30 sierpnia 2015

Przeprowadzka



Hej! Jak minęły wakacje? Gotowi do szkoły? :D Mam nadzieję, że nie płaczecie w poduszkę z powodu 10 miesięcy nauki.

Dzisiaj przychodzę do Was z informacją o przeprowadzce. Nie mojej ;) Jak to mam w zwyczaju, nie potrafię usiedzieć na miejscu i to samo tyczy się blogów. Tak, założyłam kolejnego, bo mam nowy pomysł i nie chciałam mieszać tutaj.

Nie chodzi o to, że przestałam się np. przyjaźnić z Natalią :D Tak się nie bawimy. W miarę możliwości nadal będzie mi pomagała w zdjęciach ;) To ja potrzebowałam zmiany. Dlatego jeśli nadal chcecie śledzić co u mnie, zobaczyć na jaki pomysł wpadłam tym razem i jak rozwija się fotografia Natalii, to zapraszam tutaj:





5 maja 2015

Stare śmieci




Hej!
Dzisiejszy post będzie lifestylowy. Ze względu na to, że w naszej szkole są matury, mamy wolne do środy. Postanowiłyśmy wykorzystać ten czas i odwiedzić nasze gimnazjum razem z kolegą z byłej klasy.





Udaliśmy się na lekcję do mojej siostry, która jest w 1 gim. Akurat miała religię z naszą panią od polskiego. Zajęliśmy pierwszą ławkę i opowiadaliśmy pani, jak to jest w naszych liceach. Wspominaliśmy trochę dzieje naszej klasy i rozmawialiśmy z uczniami, którym spodobała się luźna lekcja.





Kolejną godzinę spędziliśmy na holu rozmawiając z nauczycielami i dawnymi znajomymi, którzy w szkole jeszcze zostali. Udało nam się spotkać ulubioną panią, która akurat postanowiła przyjechać szybciej. Bardzo się za nami stęskniła i razem mogliśmy obgadać kilka osób, jak kiedyś.





Po całym 'zwiedzaniu' poszłyśmy do parku, aby zrobić kilka zdjęć. Następnie się rozdzieliłyśmy. Natalia poszła do domu, a ja po brata. Namówił mnie on do ponownego pójścia do gimnazjum, tym razem w celu odebrania siostry. Poganiał trochę na placu przed budynkiem. Na mnie w tym czasie wpadł znajomy i trochę się zagadaliśmy.



Bluzka- New Yorker | Spódniczka- C&A | Naszyjnik i buty- NY



No i to by było na tyle. Lubicie sobie czasami wpaść do starej szkoły?

27 kwietnia 2015

Kwiecień



Hej!
A dzisiaj podsumowanie miesiąca zdjęciami :3 Ostatni post zdjęciowy Wam się spodobał, więc postanowiłam robić go co miesiąc. Do tego, gdy wyszłyśmy na zdjęcia, złapał nas deszcz.  No to zaczynajmy!


1.Trochę urodowo/kosmetycznie. Zaczęłam się bawić z Jantarem i czekam na efekty :) Możliwe, że będzie o tym filmik kieeeedyś tam. Przypomnijmy też, że miałam przez tydzień czerwone włosy.


 2. Zainwestowałam w pędzle firmy La Femme :) Do tej pory sprawują się dobrze.




 3. Jak już wiecie, byłam pierwszy raz w pracy. Szefowa chyba mnie polubiła, bo w sobotę byłam tam znowu, ale na 6 godzin. Zaczęłam zbierać pieniądze, bo mam w planie kilka zakupów ^^ Na dzień dzisiejszy odłożyłam 250 zł :)




4. Zakochałam się w Darach Anioła. Przeczytałam tylko pierwszą część, bo druga jest przez kogoś wypożyczona i czekam na zdanie jej :) Za to trzymam część 3,4 i 5 :D




5. Zaczęłam się zdrowiej odżywiać, bo wystraszyłam się stanu, w jakim byłam. Potrafiłam jeść cały dzień i ciągle odczuwać głód. Teraz się ogarnęłam i jem 5 razy dziennie ( w tym sporo warzyw).












No i to na tyle dzisiaj! Mam nadzieję, że post Wam się spodobał, bo pod ostatnim miałyśmy mało komentarzy i trochę nas to zasmuciło :(


20 kwietnia 2015

Dorastajmy



Hej!
Dzisiejszy post będzie taki trochę życiowy, ale to dlatego, że ostatnio coś się u mnie zmieniło. Właściwie, to bardziej wkroczyłam w kolejny okres życia- dorastanie.








Zazwyczaj dorastanie nie kojarzy nam się dobrze. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny. Ludzie przestają widzieć w nas dzieci, którym trzeba podcierać nosek. W mniejszym lub większym stopniu starają się traktować nas na równi sobie. Od jakiegoś czasu mam ogromną ochotę zostawić za sobą dzieciństwo i pójść dalej. Zastanawiam się, jak będzie wyglądało moje życie, praca czy dom. Mam już plany na następne lata i dobrze wiem, co chcę robić. Jednak muszę jeszcze skończyć liceum.

Dlaczego piszę o dorastaniu? Jednym z podstawowych jego cech, jest zarabianie na siebie i swoje wydatki. A właśnie to ostatnio zrobiłam- zarobiłam pierwsze pieniądze. Strasznie się namęczyłam, bo pracowałam równe 12 godzin (od 17.30 do 5.30). Bo takim czasie nadal nie uzupełniłam zapasów energii i chodzę jak zombie. Jak na pierwszy raz było to dla mnie za dużo. jednak myśl, że dostałam za to 100 zł trochę mnie uspokaja.







Moim zdaniem powinniśmy zachowywać się tak, jak przystało na nasz wiek. Jeżeli wkroczyłeś o okres dorastania, to nie zachowuj się jak małe dziecko. Trzeba iść z biegiem czasu :)






Buty- centrum | Legginsy- New Yorker | Bluza- NY | Katana- H&M


Zapraszam na mój pierwszy filmik (który tak serio nie jest pierwszym, tylko trzecim)
Mój codzienny makijaż [KLIK]